Cristine Balarine - The place where mountains are cathedrals _ XL large original abstract painting






Posiada tytuł licencjata z historii sztuki oraz tytuł magistra w zakresie zarządzania sztuką i kulturą.
| € 270 | ||
|---|---|---|
| € 250 |
Ochrona nabywców Catawiki
Twoja płatność jest u nas bezpieczna, dopóki nie otrzymasz przedmiotu.Zobacz szczegóły
Trustpilot: 4.4 | opinie: 122290
Doskonała ocena na Trustpilot.
Cristine Balarine, The place where mountains are cathedrals _ XL large original abstract painting, malarstwo akrylowe, oryginalne, 2025, 110 cm wysokości i 145 cm szerokości, Włochy, ręcznie podpisane.
Opis od sprzedawcy
Miejsce, gdzie lasy są katedrami, wywołuje obecność. To mniej obraz drzew i światła niż medytacja nad tym, co jest święte w świecie przyrody. Widzę las jako architekturę ducha, jego filary wznoszące się ku niebu, korony tworzące sklepienia, a cisza zawiera więcej niż brak dźwięku. Tysiące lat, by stać się katedrą, las jest przestrzenią czci, gdzie zwykłe stanie w miejscu staje się modlitwą.
To, na co wskazuje obraz, to nasz starożytny, prawie zapomniany związek z naturą jako sanktuarium. O wiele wcześniej niż kamień i witraże, ludzie odnajdywali transcendencję pod gałęziami, nad rzekami i pod gwiazdami. Chodzić wśród tych drzew to wchodzić w liturgię bez słów, przypominając sobie, że sacrum nie jest ograniczone do budynków, lecz wyrasta z samej ziemi.
Praca wzywa nas do pamięci: szacunek nie jest oddzielony od ekologii. Ochrona lasów to nie tylko akt konserwacji, lecz także oddania — troski o ołtarz samego życia. W ten sposób obraz nie jest tylko o pięknie czy podziwie, lecz o przynależności. Sugeruje, że nie jesteśmy gośćmi w tej katedrze; jesteśmy jej częścią wspólnoty, związani z jej cyklami światła, rozkładu i odnowy.
Historie sprzedawców
Miejsce, gdzie lasy są katedrami, wywołuje obecność. To mniej obraz drzew i światła niż medytacja nad tym, co jest święte w świecie przyrody. Widzę las jako architekturę ducha, jego filary wznoszące się ku niebu, korony tworzące sklepienia, a cisza zawiera więcej niż brak dźwięku. Tysiące lat, by stać się katedrą, las jest przestrzenią czci, gdzie zwykłe stanie w miejscu staje się modlitwą.
To, na co wskazuje obraz, to nasz starożytny, prawie zapomniany związek z naturą jako sanktuarium. O wiele wcześniej niż kamień i witraże, ludzie odnajdywali transcendencję pod gałęziami, nad rzekami i pod gwiazdami. Chodzić wśród tych drzew to wchodzić w liturgię bez słów, przypominając sobie, że sacrum nie jest ograniczone do budynków, lecz wyrasta z samej ziemi.
Praca wzywa nas do pamięci: szacunek nie jest oddzielony od ekologii. Ochrona lasów to nie tylko akt konserwacji, lecz także oddania — troski o ołtarz samego życia. W ten sposób obraz nie jest tylko o pięknie czy podziwie, lecz o przynależności. Sugeruje, że nie jesteśmy gośćmi w tej katedrze; jesteśmy jej częścią wspólnoty, związani z jej cyklami światła, rozkładu i odnowy.
