Georges Bartoli 1957 - Le match de rugby 1982






Posiada ponad dziesięcioletnie doświadczenie artystyczne, specjalizując się w fotografii powojennej i sztuce współczesnej.
| € 50 | ||
|---|---|---|
| € 1 |
Ochrona nabywców Catawiki
Twoja płatność jest u nas bezpieczna, dopóki nie otrzymasz przedmiotu.Zobacz szczegóły
Trustpilot: 4.4 | opinie: 123294
Doskonała ocena na Trustpilot.
Opis od sprzedawcy
Podczas meczu rugby na XIII w Perpignan oszuści śledzą mecz za darmo, siedząc na swoich rowerach pod okiem policji. Perpignan, listopad 1982.
LUDZIE, ŻYCIE, PRACA POGRZEBANE PRZEZ GEORGES BARTOLI
Georges Bartoli proponuje nam tutaj kilka iskier z życia spędzonego na obserwacji świata.
Zbliżył się do ludzi, przyciągnięty ich gestami, zawodami, sposobem, w jaki codziennie żyją.
Momenty ludzkiej natury uchwycone w ich pozornej banalności, podobne na przestrzeni epok i geografii.
AUTOR
Pochodzący z Matemale, w Pirenejach katalońskich, Georges Bartoli dzieli swój czas między swoje rodzinne miasteczko a pola na całym świecie, gdzie kobiety i mężczyźni pracują, walczą lub próbują odbudować swoje życie.
Po kilku latach pracy w prasie regionalnej (Midi Libre, L’Indépendant) zwrócił się ku fotoreportażowi społecznemu, zarówno we Francji, jak i za granicą. Współpracował z L’Humanité, AFP, REA, a następnie z Reuters i Maxppp, zanim całkowicie przeszedł na niezależność.
Jego praca koncentruje się głównie na walkach społecznych, świecie pracy, alterglobalizmie, rolnictwie oraz na obszarach takich jak Palestyna czy Wenezuela.
Historie sprzedawców
Podczas meczu rugby na XIII w Perpignan oszuści śledzą mecz za darmo, siedząc na swoich rowerach pod okiem policji. Perpignan, listopad 1982.
LUDZIE, ŻYCIE, PRACA POGRZEBANE PRZEZ GEORGES BARTOLI
Georges Bartoli proponuje nam tutaj kilka iskier z życia spędzonego na obserwacji świata.
Zbliżył się do ludzi, przyciągnięty ich gestami, zawodami, sposobem, w jaki codziennie żyją.
Momenty ludzkiej natury uchwycone w ich pozornej banalności, podobne na przestrzeni epok i geografii.
AUTOR
Pochodzący z Matemale, w Pirenejach katalońskich, Georges Bartoli dzieli swój czas między swoje rodzinne miasteczko a pola na całym świecie, gdzie kobiety i mężczyźni pracują, walczą lub próbują odbudować swoje życie.
Po kilku latach pracy w prasie regionalnej (Midi Libre, L’Indépendant) zwrócił się ku fotoreportażowi społecznemu, zarówno we Francji, jak i za granicą. Współpracował z L’Humanité, AFP, REA, a następnie z Reuters i Maxppp, zanim całkowicie przeszedł na niezależność.
Jego praca koncentruje się głównie na walkach społecznych, świecie pracy, alterglobalizmie, rolnictwie oraz na obszarach takich jak Palestyna czy Wenezuela.
