IABO - This is not by me (Portrait of Andy Warhol)

16
dni
05
godziny
59
minuty
42
sekundy
Aktualna oferta
€ 10
Cena minimalna nie została osiągnięta
Egidio Emiliano Bianco
Ekspert
Wyselekcjonowany przez Egidio Emiliano Bianco

Posiada tytuł licencjata z historii sztuki oraz tytuł magistra w zakresie zarządzania sztuką i kulturą.

Wycena galerii  € 5.000 - € 6.000
Liczba osób obserwujących ten przedmiot: 6
frLicytant 5910 € 10

Ochrona nabywców Catawiki

Twoja płatność jest u nas bezpieczna, dopóki nie otrzymasz przedmiotu.Zobacz szczegóły

Trustpilot: 4.4 | opinie: 121980

Doskonała ocena na Trustpilot.

IABO prezentuje This is not by me (Portrait of Andy Warhol), technika mieszana, 70 × 70 cm, 2022, Włochy, sprzedawane z ramą, Edycja Originale, podpisane ręcznie.

Podsumowanie wspomagane sztuczną inteligencją

Opis od sprzedawcy

Na pierwszy rzut oka Iabo (Neapol, 1980) czerpie inspirację z pop-artu lat 80. Bada linię i studiuje jej formę. I zamienia to w prawdziwą obsesję, nieustannie dążąc do mechanicznej perfekcji, ale w rzemieślniczy sposób. U Iabo granica między człowiekiem a maszyną jest bardzo subtelna. Jego dzieła są technicznie perfekcyjne. Ta obsesja skłoniła go do eksperymentowania i ukształtowania bardzo osobistego języka. Po części wynikającego z doświadczeń ze street artem, po części z głęboko zakorzenionego poczucia proporcji, które wyłania się ze wszystkich jego prac. Jego cykl obrazów można prześledzić do pewnych wątków, powtarzających się motywów przewodnich. Czy to antropomorficzne profile, czy skrzynki pocztowe, prestiżowe marki, czy popularne tematy, nie ma to większego znaczenia. Wszystko jest filtrowane przez soczewkę Iabo, która konotuje i identyfikuje je z bardzo konkretną marką: jego własną.

Doświadczenie pisarskie, osobowość niczym kameleon, silne poczucie etyki. Liczne procesy selekcji są stosowane do zbiorowej wyobraźni, coraz bardziej sprowadzanej do jej sedna. I przesyconej elegancją. Można by rzec, że „mniej znaczy więcej”. I tak właśnie jest. Rozpoznawalność nie ginie w minimalistycznym podejściu, ale jest wzmacniana przez kilka istotnych cech, które nigdy nie dezorientują obserwatora. Ironiczna gra zestawień, lekko niuansowana paleta barw, jednolity kolor, progresja niuansów, śmiała linia. Zero sztuczności, jeśli w ogóle, ekscytująca gra granicząca z radykalnym cynizmem.
Niezwykłe zestawienia pozornie rozproszonych obrazów i znaczeń, a jednak zawsze funkcjonalne, by przekazać pozytywny dyskurs. Politycznie poprawne. Nigdy nie faworyzujące estetyki.
Dzieła Iabo są niezwykle istotne i pomocne w identyfikacji konkretnego momentu historycznego, a nie ogólnego sentymentu. Jego bohaterowie komunikują się, szukają rozwiązań, pokonują dystans, budują relacje i wyzwalają reakcje.
Ciągły proces dekonstrukcji i rekonstrukcji. Wewnątrz i na zewnątrz płótna. Zaczyna się od tematu, a potem pojawiają się nieskończone wariacje. Niezależnie od tego, czy jest to linia parkingowa, czy wielobranżowe dobro konsumpcyjne, cykl życia dzieła zawsze pozostaje nieodwracalnie nieskażony i spuszczony.
Konsumpcjonizm ożywa w hipotetycznym, rozpoznawalnym i nierealnym wszechświecie. W formacie powtarzalnym, moralnie etycznym i personalizowanym. Absolutnie wszechstronny, estetycznie perfekcyjny. Prosty, czysty, przystępny. Jego twórczość malarska coraz częściej zmierza w kierunku wykorzystania pleksi jako doskonałego materiału, dodatkowo podkreślając motyw czystych linii kompozycyjnych.
Iabo z pewnością rozumie wartość marketingu wirusowego. Jego prace potrafią pokrywać powierzchnie ponad pięciometrowe, zacierając granice między rzeczywistością a wyobraźnią, między człowiekiem a superbohaterem.
Jeśli w sztuce wszystko jest możliwe, to w świecie Iabo rzeczywistość przewyższa fantazję. Chociaż popularne, ikoniczne i popkulturowe obrazy nie są stylem dla każdego, jego dzieła są niezwykle wyrafinowane i przeznaczone dla elitarnej grupy wielbicieli, którzy rozumieją ich pierwotne znaczenie: wykraczające poza estetykę, symetrię i ogólną harmonię.
W sercu jego twórczości leży zdecydowane potępienie kulturowego spłaszczania. Prowokacja, bezpośredniość i improwizacja leżą u podstaw jego przemyślanej, inteligentnej, kulturalnej i niezawodnej poetyki. Jego demokratyczne podejście, poczucie szczerości i oryginalność wyróżniają go jako artystę/intelektualistę, uosobienie swoich czasów. U podstaw każdego dzieła leży fundamentalne zaangażowanie.
Mimo młodego wieku, Iabo w naturalny i niezwykle prosty sposób radzi sobie z palącymi problemami i rozwiązuje (niestety tylko na płótnie) konflikty egzystencjalne, które nękają nasze społeczeństwo.

Michele Luca Nero (źródło: Artibune)

IABO jest częścią tego samego ruchu street art, co: Shepard Fairey „Obey Giant”, Banksy, Invader, Alec Monopoly, Nomen, Jef Aérosol, JR, C215, Rero, Kaws, D Face, Sandra Chevrier, FinDac, Os Gemeos, Gregos, Jonone, M chat, Taki 183, Jean-Michel Basquiat, Keith Haring, Insane 51, Pichi Avo, pop art, Pichiavo, Seen, Cope2, Seth, Mr Brainwash, Atlas, Blek le Rat, 1up, John Perello, Futura 2000.

Na pierwszy rzut oka Iabo (Neapol, 1980) czerpie inspirację z pop-artu lat 80. Bada linię i studiuje jej formę. I zamienia to w prawdziwą obsesję, nieustannie dążąc do mechanicznej perfekcji, ale w rzemieślniczy sposób. U Iabo granica między człowiekiem a maszyną jest bardzo subtelna. Jego dzieła są technicznie perfekcyjne. Ta obsesja skłoniła go do eksperymentowania i ukształtowania bardzo osobistego języka. Po części wynikającego z doświadczeń ze street artem, po części z głęboko zakorzenionego poczucia proporcji, które wyłania się ze wszystkich jego prac. Jego cykl obrazów można prześledzić do pewnych wątków, powtarzających się motywów przewodnich. Czy to antropomorficzne profile, czy skrzynki pocztowe, prestiżowe marki, czy popularne tematy, nie ma to większego znaczenia. Wszystko jest filtrowane przez soczewkę Iabo, która konotuje i identyfikuje je z bardzo konkretną marką: jego własną.

Doświadczenie pisarskie, osobowość niczym kameleon, silne poczucie etyki. Liczne procesy selekcji są stosowane do zbiorowej wyobraźni, coraz bardziej sprowadzanej do jej sedna. I przesyconej elegancją. Można by rzec, że „mniej znaczy więcej”. I tak właśnie jest. Rozpoznawalność nie ginie w minimalistycznym podejściu, ale jest wzmacniana przez kilka istotnych cech, które nigdy nie dezorientują obserwatora. Ironiczna gra zestawień, lekko niuansowana paleta barw, jednolity kolor, progresja niuansów, śmiała linia. Zero sztuczności, jeśli w ogóle, ekscytująca gra granicząca z radykalnym cynizmem.
Niezwykłe zestawienia pozornie rozproszonych obrazów i znaczeń, a jednak zawsze funkcjonalne, by przekazać pozytywny dyskurs. Politycznie poprawne. Nigdy nie faworyzujące estetyki.
Dzieła Iabo są niezwykle istotne i pomocne w identyfikacji konkretnego momentu historycznego, a nie ogólnego sentymentu. Jego bohaterowie komunikują się, szukają rozwiązań, pokonują dystans, budują relacje i wyzwalają reakcje.
Ciągły proces dekonstrukcji i rekonstrukcji. Wewnątrz i na zewnątrz płótna. Zaczyna się od tematu, a potem pojawiają się nieskończone wariacje. Niezależnie od tego, czy jest to linia parkingowa, czy wielobranżowe dobro konsumpcyjne, cykl życia dzieła zawsze pozostaje nieodwracalnie nieskażony i spuszczony.
Konsumpcjonizm ożywa w hipotetycznym, rozpoznawalnym i nierealnym wszechświecie. W formacie powtarzalnym, moralnie etycznym i personalizowanym. Absolutnie wszechstronny, estetycznie perfekcyjny. Prosty, czysty, przystępny. Jego twórczość malarska coraz częściej zmierza w kierunku wykorzystania pleksi jako doskonałego materiału, dodatkowo podkreślając motyw czystych linii kompozycyjnych.
Iabo z pewnością rozumie wartość marketingu wirusowego. Jego prace potrafią pokrywać powierzchnie ponad pięciometrowe, zacierając granice między rzeczywistością a wyobraźnią, między człowiekiem a superbohaterem.
Jeśli w sztuce wszystko jest możliwe, to w świecie Iabo rzeczywistość przewyższa fantazję. Chociaż popularne, ikoniczne i popkulturowe obrazy nie są stylem dla każdego, jego dzieła są niezwykle wyrafinowane i przeznaczone dla elitarnej grupy wielbicieli, którzy rozumieją ich pierwotne znaczenie: wykraczające poza estetykę, symetrię i ogólną harmonię.
W sercu jego twórczości leży zdecydowane potępienie kulturowego spłaszczania. Prowokacja, bezpośredniość i improwizacja leżą u podstaw jego przemyślanej, inteligentnej, kulturalnej i niezawodnej poetyki. Jego demokratyczne podejście, poczucie szczerości i oryginalność wyróżniają go jako artystę/intelektualistę, uosobienie swoich czasów. U podstaw każdego dzieła leży fundamentalne zaangażowanie.
Mimo młodego wieku, Iabo w naturalny i niezwykle prosty sposób radzi sobie z palącymi problemami i rozwiązuje (niestety tylko na płótnie) konflikty egzystencjalne, które nękają nasze społeczeństwo.

Michele Luca Nero (źródło: Artibune)

IABO jest częścią tego samego ruchu street art, co: Shepard Fairey „Obey Giant”, Banksy, Invader, Alec Monopoly, Nomen, Jef Aérosol, JR, C215, Rero, Kaws, D Face, Sandra Chevrier, FinDac, Os Gemeos, Gregos, Jonone, M chat, Taki 183, Jean-Michel Basquiat, Keith Haring, Insane 51, Pichi Avo, pop art, Pichiavo, Seen, Cope2, Seth, Mr Brainwash, Atlas, Blek le Rat, 1up, John Perello, Futura 2000.

Szczegóły

Artysta
IABO
Sprzedawany z ramą
Tak
Sprzedawane przez
Bezpośrednio od artysty
Edycja
Oryginał
Tytuł dzieła
This is not by me (Portrait of Andy Warhol)
Technika
Technika mieszana
Podpis
z odręcznym podpisem
Kraj pochodzenia
Włochy
Rok
2022
Stan
w idealnym stanie
Kolor
Czerwony
Wysokość
70 cm
Szerokość
70 cm
Temat
Popkultura
Styl
Sztuka uliczna
Okres
2020+
WłochyZweryfikowano
922
Sprzedane przedmioty
100%
Prywatnytop

Podobne przedmioty

Dla Ciebie w

Sztuka nowoczesna i współczesna