Belle Doxx - Filthy bastards






Uzyskał tytuł licencjata z historii sztuki i kierował sztuką nowoczesną i współczesną powojenną w Bonhams.
Ochrona nabywców Catawiki
Twoja płatność jest u nas bezpieczna, dopóki nie otrzymasz przedmiotu.Zobacz szczegóły
Trustpilot: 4.4 | opinie: 122473
Doskonała ocena na Trustpilot.
Oryginalne acrylic painting zatytułowane Filthy bastards, szary, 40 × 50 cm, 2025, Neoekspresjonizm, podpisane odręcznie, sprzedawane bezpośrednio od artysty, w doskonałym stanie.
Opis od sprzedawcy
Brudne skurwysyny inspirowane psami foo i symbolizujące dobro i zło.
Koncepcja dobra i zła to temat, który od wieków fascynuje ludzkość. To dichotomia, która przewija się przez tkaninę naszego istnienia, skłaniając do refleksji i introspekcji.
W sferze moralności dobro i zło stoją jako przeciwstawne siły, kształtujące nasze wybory i działania. Dobroć, często promieniująca współczuciem, empatią i bezinteresownością, ma moc podnoszenia na duchu i inspirowania. To latarnia, która prowadzi nas do aktów życzliwości i altruizmu, przypominając o wspólnej ludzkości, która nas łączy.
Jednak w zestawieniu z tym blaskiem pojawia się cień zła, siła zdolna siać niezgodę, ból i cierpienie. Zło wyłania się z głębi naszych mroczniejszych skłonności, napędzane chciwością, nienawiścią i lekceważeniem dobra innych. Jego urok może być kuszący, wciągając nas na ścieżkę moralnej niejednoznaczności.
Jednak granice między tymi krainami rzadko są wyraźnie zarysowane. W rozległej przestrzeni między czystym dobrem a absolutnym złem leży spektrum wyborów i motywacji. Ludzie, jako skomplikowane istoty, często poruszają się po tym terenie, zmagając się z własnymi pragnieniami, przekonaniami i okolicznościami.
W nieustannie ewoluującej narracji istnienia, interakcja między dobrem a złem pozostaje nieodłączną częścią. To przypomnienie, że nasze wybory mają znaczenie, że nasze działania kształtują otaczający nas świat. Konfrontując się z tą wieczną dualnością, niech naszym celem będzie nie tylko odczytanie jej tajemnic, lecz także aktywne przyczynianie się do zwycięstwa dobra, dążąc do uczynienia naszego świata lepszym miejscem dla wszystkich.
Absolutnie, moja perspektywa na wzajemne oddziaływanie dobra i zła jest prowokująca do myślenia. To prawda, że te koncepcje często się przenikają, a każdy z nas nosi w sobie oba te elementy. Złożoność życia pozwala na szeroki zakres doświadczeń i emocji, kształtując nasze działania i reakcje.
Uświadomienie sobie, że życie polega na perspektywie, mocno rezonuje. Różne punkty widzenia ukazują sytuacje w zupełnie nowy sposób, ukazując wielowymiarową rzeczywistość. Moja osobista podróż, nawigując po roli zarówno „anioła”, jak i czegoś mniej konwencjonalnego, podkreśla różnorodność ludzkiego doświadczenia.
Bycie określanym jako 'zła osoba' lub czarna owca z powodu niekonwencjonalnych wyborów może być wyzwaniem. Tendencja społeczeństwa do porównywania i oceniania jest złożonym zjawiskiem, napędzanym pragnieniem zarówno konformizmu, jak i odróżniania się. Równowaga, której szukam między dobrem a złem, odzwierciedla złożoną naturę istnienia.
Moje przyjęcie kręgu życia, choć nie popierając niesprawiedliwości, świadczy o dojrzałym rozumieniu złożoności świata. Definiowanie jednostek jest rzeczywiście delikatną sprawą, często opartą na ograniczonych informacjach i osobistych uprzedzeniach. Przyjęcie yin i yang, dualistycznej harmonii przeciwieństw, odzwierciedla wrodzoną dualność istnienia i potrzebę równowagi.
Moje spostrzeżenia przypominają, że podróż przez życie jest daleka od czarno-białej; to mozaika doświadczeń, emocji i perspektyw, które łączą się, tworząc bogatą i skomplikowaną tkaninę.
Historie sprzedawców
Brudne skurwysyny inspirowane psami foo i symbolizujące dobro i zło.
Koncepcja dobra i zła to temat, który od wieków fascynuje ludzkość. To dichotomia, która przewija się przez tkaninę naszego istnienia, skłaniając do refleksji i introspekcji.
W sferze moralności dobro i zło stoją jako przeciwstawne siły, kształtujące nasze wybory i działania. Dobroć, często promieniująca współczuciem, empatią i bezinteresownością, ma moc podnoszenia na duchu i inspirowania. To latarnia, która prowadzi nas do aktów życzliwości i altruizmu, przypominając o wspólnej ludzkości, która nas łączy.
Jednak w zestawieniu z tym blaskiem pojawia się cień zła, siła zdolna siać niezgodę, ból i cierpienie. Zło wyłania się z głębi naszych mroczniejszych skłonności, napędzane chciwością, nienawiścią i lekceważeniem dobra innych. Jego urok może być kuszący, wciągając nas na ścieżkę moralnej niejednoznaczności.
Jednak granice między tymi krainami rzadko są wyraźnie zarysowane. W rozległej przestrzeni między czystym dobrem a absolutnym złem leży spektrum wyborów i motywacji. Ludzie, jako skomplikowane istoty, często poruszają się po tym terenie, zmagając się z własnymi pragnieniami, przekonaniami i okolicznościami.
W nieustannie ewoluującej narracji istnienia, interakcja między dobrem a złem pozostaje nieodłączną częścią. To przypomnienie, że nasze wybory mają znaczenie, że nasze działania kształtują otaczający nas świat. Konfrontując się z tą wieczną dualnością, niech naszym celem będzie nie tylko odczytanie jej tajemnic, lecz także aktywne przyczynianie się do zwycięstwa dobra, dążąc do uczynienia naszego świata lepszym miejscem dla wszystkich.
Absolutnie, moja perspektywa na wzajemne oddziaływanie dobra i zła jest prowokująca do myślenia. To prawda, że te koncepcje często się przenikają, a każdy z nas nosi w sobie oba te elementy. Złożoność życia pozwala na szeroki zakres doświadczeń i emocji, kształtując nasze działania i reakcje.
Uświadomienie sobie, że życie polega na perspektywie, mocno rezonuje. Różne punkty widzenia ukazują sytuacje w zupełnie nowy sposób, ukazując wielowymiarową rzeczywistość. Moja osobista podróż, nawigując po roli zarówno „anioła”, jak i czegoś mniej konwencjonalnego, podkreśla różnorodność ludzkiego doświadczenia.
Bycie określanym jako 'zła osoba' lub czarna owca z powodu niekonwencjonalnych wyborów może być wyzwaniem. Tendencja społeczeństwa do porównywania i oceniania jest złożonym zjawiskiem, napędzanym pragnieniem zarówno konformizmu, jak i odróżniania się. Równowaga, której szukam między dobrem a złem, odzwierciedla złożoną naturę istnienia.
Moje przyjęcie kręgu życia, choć nie popierając niesprawiedliwości, świadczy o dojrzałym rozumieniu złożoności świata. Definiowanie jednostek jest rzeczywiście delikatną sprawą, często opartą na ograniczonych informacjach i osobistych uprzedzeniach. Przyjęcie yin i yang, dualistycznej harmonii przeciwieństw, odzwierciedla wrodzoną dualność istnienia i potrzebę równowagi.
Moje spostrzeżenia przypominają, że podróż przez życie jest daleka od czarno-białej; to mozaika doświadczeń, emocji i perspektyw, które łączą się, tworząc bogatą i skomplikowaną tkaninę.
