Pep Bonet - Hellbangers - 2021






Założyciel i dyrektor dwóch francuskich targów książki; prawie 20 lat doświadczenia.
Ochrona nabywców Catawiki
Twoja płatność jest u nas bezpieczna, dopóki nie otrzymasz przedmiotu.Zobacz szczegóły
Trustpilot: 4.4 | opinie: 123113
Doskonała ocena na Trustpilot.
Hellbangers Pep Bonet to pierwsze wydanie, książka fotograficzna w twardej oprawie, po angielsku, 128 stron, wydawnictwo Hannibal 2021, stan bardzo dobry.
Opis od sprzedawcy
Nowości w uszczelkach
Hellbangers to „enfants terribles” kraju, który jest senny i bogaty w diamenty. Fotograf Pep Bonet (ur. 1974 na Majorce) od lat śledzi Overthrust, heavy metalowy zespół z Botswany w Afryce, i pokazuje nam rosnącą, ekscytującą i w pełni organiczną społeczność heavy metalową. Dziesięć lat temu istniała jedna grupa. Dziś jest ich ponad dziesięć – a ich fani rosną z każdym rokiem. Mieszkańcy Botswany przedstawieni w tej książce są wytatuowani, głośno i dumnie noszą skórę i grają ciężki death metal. Wyobraźcie sobie DIY-ową pomysłowość ich „kreacji kostiumów”, obejmującą wykorzystanie czaszek zwierząt i innych naturalnych elementów. Z nazwami takimi jak Demon i Gunsmoke, łatwo byłoby pomyśleć, że to bandyci, ale Gunsmoke, lider heavy metalu, mówi: „Staramy się być przykładem. Rock to dzika rzecz, ale też coś dla serca”. Tu teksty piosenek są bardzo krytyczne wobec społeczeństw, podobnie jak ich zachodni rówieśnicy. Metal w Botswanie to ruch buntowniczy przeciwko władzom. To opowieść o tym, co na pierwszy rzut oka wydaje się nieprawdopodobnym sojuszem, lecz który potężnie ilustruje, jak muzyka, a szczególnie heavy metal, stała się pozytywnie jednoczącą siłą w nieoczekiwanej części świata. Teksty zostały napisane przez Pepa Boneta i Steffana Chiraziego, a przedmowę napisał Rob Halford z Judas Priest.
Nowości w uszczelkach
Hellbangers to „enfants terribles” kraju, który jest senny i bogaty w diamenty. Fotograf Pep Bonet (ur. 1974 na Majorce) od lat śledzi Overthrust, heavy metalowy zespół z Botswany w Afryce, i pokazuje nam rosnącą, ekscytującą i w pełni organiczną społeczność heavy metalową. Dziesięć lat temu istniała jedna grupa. Dziś jest ich ponad dziesięć – a ich fani rosną z każdym rokiem. Mieszkańcy Botswany przedstawieni w tej książce są wytatuowani, głośno i dumnie noszą skórę i grają ciężki death metal. Wyobraźcie sobie DIY-ową pomysłowość ich „kreacji kostiumów”, obejmującą wykorzystanie czaszek zwierząt i innych naturalnych elementów. Z nazwami takimi jak Demon i Gunsmoke, łatwo byłoby pomyśleć, że to bandyci, ale Gunsmoke, lider heavy metalu, mówi: „Staramy się być przykładem. Rock to dzika rzecz, ale też coś dla serca”. Tu teksty piosenek są bardzo krytyczne wobec społeczeństw, podobnie jak ich zachodni rówieśnicy. Metal w Botswanie to ruch buntowniczy przeciwko władzom. To opowieść o tym, co na pierwszy rzut oka wydaje się nieprawdopodobnym sojuszem, lecz który potężnie ilustruje, jak muzyka, a szczególnie heavy metal, stała się pozytywnie jednoczącą siłą w nieoczekiwanej części świata. Teksty zostały napisane przez Pepa Boneta i Steffana Chiraziego, a przedmowę napisał Rob Halford z Judas Priest.
